Vlogi dziewiarskie. Jeszcze niedawno nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak kanały na YT poświęcone dzierganiu. Dzisiaj mam kilka ulubionych. Vlogi dziewiarskie są nieustannym źródłem inspiracji, pozwalają zobaczyć jak udziergi wyglądają na ciele, w użyciu, dostarczają pomysłów co do kolorystyki, uczą nowych technik i ogólnie poszerzają horyzonty robótkowe. Lubię je oglądać podczas dziergania ale staram się pomijać te największe, szczególnie te "zarobkowe". To nie znaczy, że mam coś przeciw, że ktoś zarabia na swojej pracy twórczej. Bardziej chodzi mi o to, że autorzy takich "dużych" vlogów dziergają też bardzo duże ilości rzeczy, często z bardzo drogich i ekskluzywnych, trudniej dostępnych włóczek i często też używają tylko bardzo popularnych wzorów albo testują nowe wzory, jeszcze niedostępne dla innych. Oglądając takie vlogi można dojść do wniosku, że dzierga się za mało, za wolno, za tanio i niezbyt modnie. A nie o to w tym chodzi. Oglądam, żeby się inspirować a nie porównywać! Dlatego też omijam filmy z tytułami: "20 swetrów, które wydziergam tej zimy", "50 udziergów, które zrobiłam w tym roku", "Wydałem 2,5 tyś dolarów na wełnę!" itp. W końcu dzierganie nie ma być kolejnym sposobem na narzucanie na siebie presji czy bezsensowne wydawanie kasy. A już na pewno nie ma nas dołować, bo ktoś robi więcej...
Po wstępie zapraszam na przegląd:
MARLENE KNITS:
(klik) Marlene pochodzi z Niemiec ale jej kanał jest angielskojęzyczny. Oglądam go niemal od początku. Autorka jest bardzo sympatyczną osobą, której pomysły, wybory kolorystyczne bardzo do mnie przemawiają. Ogólnie bardzo podoba mi się cała jej stylistyka i to jak bardzo dba o to, żeby jej kanał był spójny i ładny. Odcinki nie są tylko poświęcone dzierganiu ale także festiwalom włóczkowym i podróżom. Jednocześnie jest to jedyny taki "większy" kanał jaki oglądam i zawsze sobie powtarzam, że to nic złego, że nie dziergam tak dużo jak autorka i nie wydaję takich ilości pieniędzy. Ten kanał zaspokaja moje poczucie estetyki i to jest w nim dla mnie najważniejsze.
WELL-LOVED KNITS:
(klik) Bethany jest amerykanką mieszkającą i tworzącą w Europie. Jej filmy to takie dziewiarskie pogadanki: o pomysłach, inspiracjach, wyzwaniach, wpadkach, twórczości i kreatywności. Bardzo fajnie się jej słucha, zwłaszcza że jest szczera w tym co mówi. Podobają mi się jej odważne wybory kolorystyczne i to że chętnie eksploruje różne wzory dziewiarskie. Niestety Bethany jest też osobą mocno chaotyczną, a to oznacza, że często pruje i nie kończy projektów, trzeba się więc pogodzić z tym, że chociaż ma wiele pomysłów to nie wszystkie uda się zobaczyć o w ostatecznej wersji.
HANDMADE BY FLORENCE:
(klik) Florence jest absolwentką Oxfordu a swój kanał założyła pod koniec studiów. Florence jest dziewiarką zorganizowaną, sumienną, podchodzi do dziergania w sposób przemyślany i zawsze szczerze opowiada o tym, co wyszło a co nie. Ja i Florence mamy inny styl i typ urody ale bardzo lubię ją oglądać, bo widać po jej pracach, że wszystko jest dobrze przemyślane, spójne a ona sama ma wizję tego, co chce osiągnąć. Poza tym bardzo lubię jej optymizm i radosne usposobienie.
DANISH MUSINGS:
(klik) Helle, jest Dunką a jej kanał poświęcony jest głównie życiu w Skandynawii i podróżom po świecie. Ale odkąd skończyła pracować na pełen etat, wróciła do dziewiarstwa i ma też na swoim kanale specjalne odcinki poświęcone tylko dzierganiu. Bardzo lubię jej sposób komponowania filmów. Jej narracja jest spokojna, wyciszająca, pełna przemyśleń, bez nadmiaru bodźców. Helle ma już siwe włosy ale jest totalnym zaprzeczeniem stereotypowego wizerunku polskiej babci dziergającej. Jej udziergi wcale nie są babcine (czy nawet babciowate). Nie dzierga tych przysłowiowych paputków czy kolorowych kamizelek. Jej prace są eleganckie ale nie nudne, zawsze mają w sobie coś, co przyciąga wzrok. Mam nadzieję, że za 25 lat w swoich udziergach będę się tak ładnie prezentować jak Helle.
ORSA MAKES: (klik) Isy, mieszkającą we Włoszech dziewiarkę odkryłam całkiem niedawno a potem w dwa, trzy wieczory obejrzałam niemal wszystkie filmy. Kanał Isy jest mały ale przemyślany. Isy nie należy do osób dziergających hurtowo wszystko co popadnie, filmy pokazują się więc raz na kilka tygodni i nie przytłaczają ilością udziergów ani tonami kupowanej włóczki. Gdybym miała opisać udziergi Isy ale też filmy jakie tworzy i sposób narracji, wybrałabym jedno słowo: elegancja. Takie są właśnie jej prace. Myślę, ze może być źródłem inspiracji, dla osób które szukają wzorów bardziej wyjściowych, przyciągających wzrok, może mniej praktycznych ale stylowych. Dodatkowy atut kanału to widoki z włoskich miasteczek.
MANDARINE'S:
(klik) Melody jest projektantką a jej stylistykę opisałabym jako kwiatowo-leśno-pogańską. W jej wzorach można znaleźć motywy kwiatów, gałązek, gwiazd, run. Wszystko z bardziej surowych włóczek w kolorach inspirowanych naturą. Myślę, że z jej wzorów można zrobić garderobę w stylu leśnego włóczykija. Melody swoje filmy wrzuca niestety bardzo rzadko, a szkoda bo są bardzo nastrojowe, nie tylko o dzierganiu ale także o życiu w wiejskim domu, ogródku, naturze...
To tyle, jeśli chodzi o vlogi dziewiarskie. Ale to nie koniec moich pomysłów, na rzeczy które można oglądać podczas dziergania.
Dzieki piekne za polecenia, na pewno skorzystam. Szukam zazwyczaj czegos fajnego przy sztrykowaniu.
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś znajdę kolejne fajne vlogi dziewiarskie, to postaram się uzupełnić wpis :)
Usuń