SUKIENKA OLIVE I SIERPC

     Sukienkę Olive uszyłam korzystając z kursu Ultramaszyny (klik), ale jest też możliwość kupienia samego wykroju (klik). Olive to letnia sukienka z krótkimi rękawami, dekoltem V, kopertowym dołem i zamkiem w bocznym szwie. Do swojej wersji użyłam wiskozowej żorżety w groszki.

    Podsumowanie projektu:

• Sukienka powinna mieć wszyty zamek boczny, ale dlatego, że jestem mniejsza od najmniejszego rozmiaru, nie musiałam tego robić. Sukienkę mogę włożyć przez głowę. 
• Musiałam skrócić kopertowy dół. Sukienka z tyłu sięgała mi do pół łydki i podczas chodzenia materiał ocierał mi się w tym miejscu o nogi. Strasznie mnie to irytowało, więc całość została proporcjonalnie skrócona, a tył w mojej wersji jest takiej samej długości jak przody.
• Z tego co pamiętam, to sukienka nie była zbyt trudna do uszycia ale problemy może sprawiać delikatny, lejący materiał, którego wymaga ten projekt.
• Wiskozowa żorżeta chociaż wygląda ładnie, okazała się być strasznym gnieciuchem i do tego podatnym na zaciągnięcia i otarcia. 
• Chociaż zabrałam sukienkę na długi spacer (z którego zdjęcia poniżej), to muszę stwierdzić, ze jest to jednak typowa kreacja na wyjście do cukierni, albo na spotkania przy stole (o ile nie ma tam rodzinnej drobnicy z łapkami i buziami w czekoladzie, która będzie się do Was przytulać). Materiał jest zbyt delikatny na hasanie po łące, dodatkowo wystarczy mały podmuch wiatru, a każdy będzie w stanie zobaczyć Twoje gatki w kwiatki...
• Podsumowując, jest to kreacja okazjonalna, na wyjścia, raczej nie na co dzień. No i nie ma kieszeni.
  

    Zapraszam na wizytę w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Zdjęcia robiła Uleczka (klik). Jest ich dużo, bo to bardzo ładny skansen. Nie jest tak rozległy jak ten w Tokarni, jedno popołudnie wystarczy więc na zwiedzenie wszystkich zakamarków.

    PS: Jeśli ktoś oglądał serial "Stulecie Winnych", to to jest właśnie ten skansen, gdzie kręcone były zdjęcia.