EGIPT

     Podczas gdy ja zmagałam się z życiem w marcu, Marcin został wysłany w delegację i to nie byle jaką, bo na dwa tygodnie do Kairu. Patrząc na to, że jedyna delegacja, na jakiej do tej pory był to weekend w Poznaniu, przeskok był ogromny. Marcin o wyjeździe dowiedział się na początku roku i od tamtej pory przechodził różne stany. Raz mówił, że super (bo tam ciepło), innym razem, że nigdzie nie jedzie (bo tam są terroryści!)... No ale w końcu firma ogarnęła wizy, bilety i noclegi (co nie było takie oczywiste, bo termin był kilka razy przekładany) i Marcin ruszył w drogę do Egiptu!

     Te dwa tygodnie były pełne pracy, na szczęście tak jak w Polsce Marcin miał wolną sobotę i niedzielę, dzięki czemu mógł wyrwać się z biura i zwiedzić okolicę. Zapraszam więc Was na wycieczkę z Marcinem:

     KAIR



    Bloki zupełnie jak u nas, tyle że beżowe a nie szare i zamiast reklamy Media Markt wiszą reklamy Mumii...

    PIRAMIDY















    Marcin w grobowcu. Podobno komora grobowa była trochę mniejsza od naszego mieszkania a to oznacza, że jest naprawdę malutka...

    WIELKIE MUZEUM EGIPSKIE
















    MUZEUM CYWILIZACJI EGIPSKIEJ



    Gacie faraona:













    NIL





    Pomimo tego, że cały wyjazd to była głównie praca, Marcin był bardzo zadowolony i gdyby mógł, pojechałby znowu. Wcale mu się nie dziwię, nie trzeba sprzątać, gotować, jest cieplutko i ktoś ci robi śniadanko... Ale nie ukrywam, tym czego najbardziej mu zazdroszczę są piramidy! I w ogóle możliwość zobaczenia na żywo tego starożytnego Egiptu, który od dziecka działał na moją wyobraźnię. Dzisiaj dzieci marzą żeby mieć kanał na YT albo tworzyć gry komputerowe, moje pokolenie marzyło o byciu egiptologami, o przedzieraniu się przez pustynię, odkrywaniu tajemniczych grobowców i odczytywaniu hieroglifów... Marzenie o wyjeździe do Egiptu dalej siedzi w mojej głowie i mam nadzieję, że kiedyś mi się uda! I że będę mogła pogłaskać wielbłądy!

    PS. Mój prezent z Egiptu:


 

Komentarze

  1. Wspaniale! Ależ imponujące muzea, co za dziedzictwo Egiptu. Niesamowite.
    Dziękuję, że zechciałaś sie tym podzielić. Życzę Ci, żebyś też to na żywo zobaczyła :-)
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kiedyś tam pojadę. Zwłaszcza, że to, co widział Marcin to tylko niewielki wycinek tego, co oferuje Egipt!

      Usuń

Prześlij komentarz