WSZYSTKIE SWETRY ROBIN ELLACOTT

    (przed przeczytaniem wpisu polecam zrobić sobie herbatkę, bo spędzicie tu trochę czasu...)

 Robin Ellacott to bohaterka cyklu powieści o detektywie Cormoranie Strike'u. O samej książce pisałam już tutaj: (klik). Po ukazaniu się pierwszych tomów telewizja BBC podjęła decyzję o ekranizacji powieści. Chociaż miałam w głowie "swoją" Robin, muszę przyznać, że ta serialowa mi się bardzo spodobała. Robin jest bardzo sympatyczną postacią i dobrano do niej bardzo fajną aktorkę. Ma taki sam typ urody jak książkowa Robin, dodatkowo twórcy serialu dobrali jej śliczną garderobę. I dzisiaj właśnie o ten garderobie chcę napisać. Bo Robin nosi masę ładnych, ciekawych sweterków. Chcę pokazać je jako inspirację. Jeśli szukacie pomysłu, na udziergi albo chcecie stworzyć swoją własną szafę kapsułową dla pani detektyw, zapraszam na przegląd :)

Serialowa Robin

    Wszystkie swetry Robin Ellacott (Ostrzegam, że zdjęć będzie duuużo. Są to głównie screeny z serialu, więc wybaczcie, że jakość nie będzie genialna):

- Cynamonowy sweterek: mały dopasowany sweterek, z klasyczną główką rękawa, niewielkim dekoltem i ściągaczem 1x1. 


    - Turkusowy sweterek: Mały sweter tego samego rodzaju, co cynamonowy.
 

    - Marchewkowy sweterek: kolejna wersja kolorystyczna małego sweterka.


    - Zielony sweterek: kolejny mały sweterek. Jak widać ulubiony fason można powtarzać w nieskończoność.


    - Morski sweterek: Dopasowany sweterek jeszcze raz. 
 

    - Czerwony sweterek: kolejna wersja małego sweterka.
 

    - Wielokolorowy sweter czyli pomysł na to, co zrobić z włóczek, które zostaną nam po dzierganiu małego sweterka. Ten sweter ma dwukolorowe, lekko bufiaste, raglanowe rękawy, przód i tył w kontrastowym kolorze i ściągacz z rozporkiem.
 

    - Szaroniebieski sweter: przypomina w konstrukcji mały, dopasowany sweterek ale listwa dekoltu wykonana jest w kontrastowym kolorze.


    - Kremowy sweter: Niewielki sweterek z raglanowymi rękawami, małym dekoltem i ściągaczem 2x2.


    - Barwinkowy sweter: sweter z półgolfem, obniżoną linią ramienia, ozdobnymi detalami przy rękawach i rozporkami w dolnym ściągaczu. 


    - Szałwiowy sweter: półgolf o konstrukcji jak sweter barwinkowy.


    - Granatowy golf: sweter z wywijanym golfem, lekko dopasowany.


    - Karmelowy golf: druga wersja kolorystyczna poprzedniego swetra.


    - Brązowy sweter: sweter z większym luzem, przedłużoną linią ramienia, rękawem bez główki i niedużym dekoltem.


    - Kobaltowy sweter: luźny sweter z niewielkim dekoltem i rękawem bez główki. Bardzo podobny do brązowego. 
 

    - Pszeniczny sweter: sweter z grubszej włóczki, z małym dekoltem i lekko bufiastymi rękawami bez główki. 


    - Karmelowy sweter: sweter z podwójną plisą dekoltu, przedłużoną linią ramienia i rękawem bez główki. 


    - Biały sweter: sweter ze wzorem plastra miodu na przodzie, tyle i przedramionach, raglanowymi rękawami i niedużym dekoltem. 


    - Szary sweter: luźny sweter z niedużym dekoltem, ściągaczami 2x2, ozdobną linią raglanu i zdobniczymi detalami na bokach. 


    - Różowy sweter: puchaty sweter z głębokim dekoltem V, przedłużoną linią ramienia i ozdobny detalem na plecach.


    - Żakardowy sweter: sweter z ozdobnym, kolorowym, okrągłym karczkiem.


    - Szary kardigan: strukturalny kardigan bez zapięcia z raglanowymi rękawami i warkoczami na frontach.


    - Gratisowy sweter: ten różowy, warkoczowy sweter nie należy do Robin ale był zbyt ładny, żeby go pominąć. 


    To już koniec sweterków. Nie wiem, czy będą kręcone kolejne sezony serialu, ale jeśli tak, postaram się zaktualizować wpis. Spodobały wam się któreś wzory? Mi osobiście podoba się najbardziej karmelowy sweter i mały, cynamonowy sweterek. Żałuję, że nie mogę nosić golfów, bo taki granatowy i karmelowy golf byłby ładnym i eleganckim dodatkiem do szafy. Bardzo spodobał mi się kolor barwinkowy, za to nie chciałabym mieć swetra w kolorze marchewki...

    Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni z przeglądu szafy pani detektyw. Może kiedyś zrobię jeszcze raz taki wpis z innego filmowego dzieła...















































































 


























 

 


 

Komentarze